Kolekcjonerzy Arystokratycznych Czaszek - KAC

Kolekcjonerzy Arystokratycznych Czaszek - KAC


#16 2007-12-17 11:06:40

aczkolwiek

Ogrodnik

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 189
Punktów :   -6 

Re: topik kulinarny

swiezutenkie pachnace ziola na balkonie, coz moze byc lepszego
mnie rowniez marzy sie takowy ogrodek, kiedys nawet kupilam 2 krzaczki jednak okazalo sie, ze byly to jednorazowki nieprzeznaczone do dlugiej uprawy.

Offline

 

#17 2007-12-17 14:14:04

uczi

Zarządca

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 264
Punktów :   

Re: topik kulinarny

aczkolwiek napisał:

zdecydowanie ograniczylam uzycie soli praktycznie do zera, co poczatkowo bylo bolesne, ale obecnie nie potrzebuje jej nawet, wiem w koncu jak smakuje ten pomidor : )D[/right]

ja niecierpię soli! od dziecka jem jej baaardzo mało. dodaję tylko tam, gdzie niezbędna. i np. nie wyobrażam sobie jak można jeść pomidora z solą?! pomidory wyhodowane w ogródku (bo z tymi ze sklepu wiadomo jak jest) mogę jeść bez dodatków tonami ;d jesli już jakkolwiek je przyprawiac, to może jedynie pieprzem.  lubię je jeść też jako surówka do obiadu, pokrojone w kawałki i wymieszane ze śmietaną.
pomidory


a meksykanśka potrawa zapowiada się smakowicie. być może kiedyś spróbuję

Offline

 

#18 2007-12-18 00:48:15

kiddef

Kucharz

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 157
Punktów :   

Re: topik kulinarny

haaa dobry topik : D my z oczi na ostro przyrządzamy i żremy makaron, stało się to już pewnym rytuałem : D częste są akcje typu: 'to co do pubu czy makaron?' : D

zasadniczo to nie mam takiej jednej żelaznej recepty na ten sos, ale jest parę niezbędnych składników oraz zabiegów bez których nie można się obyć

no więc do sosu niezbędne są:

-cebula/e
-keczup/y ;D
-jakieś mięso (zazwyczaj jest to to co akurat znajduje się w lodówce, żarliśmy już z parówkami, martadelą jakąś, salami, mielonym z indyka, polędwicą.. lista jest długa w sumie z każdym wychodzi podobnie w smaku, gorzej wspominam tylko martadelę, ale może to wcale nie jej wina, tylko okoliczności )
-suszone pomidory z bazylią i czosnkiem firmy kamis
-ser żółty

no i wiadomo cebulkę i mięso kroimy ciachciarachciach (ja akurat lubię drobno) i rzucamy na mocno rozgrzany olej (powinno go być sporo) i smażymy aż się zacznie lekko przypalać już, wtedy dodajemy keczup/y w ilości która nas zadowoli (przy końcówce butelki warto odkręcic wieczko, wlać trochę ciepłej wody i pobełtać, żeby więcej było! ;D). kolej na magivczne suszone pomidory od kamisa: odkręcamy i sypiemy delikatnie i oszczędnie, z każdym kolejnym ruchem ręki przysięgając sobie, że jeszcze tylko szczypte jeszcze tylko odrobinę.. i tak aż przesadzimy ;D wtedy bierzemy sporo któregośzielska i rozcieramy do naszego sosu. trochę to wszystko mieszamy, parzymy język przy próbowaniu czy dobre, jak nie dobre to nie wiem co zrobić w sumie bo to zależy co poszło nie tak ;D nooo, oczywiście w czasie jak przyrządzamy nasz sos to się nam gotuje makaron. kiedy się ugotuje i już go wyłożymy na talerzyki, to wtedy włączamy palnik pod sosem (jeżeli mocno ostygł) i dodajemy srogie ilości żółtego sera, aż breja zmieni kolor z ciemno czerwonego na jasno błotny : D wykładamy na makaron I ŻREMY ;d Smakelijk eten! Selamat makan! Labu apetiti! yISop! (kto bez googla wie po jakiemu jest to ostatnie - szacuneczeg ;D)


pragnę dodać na koniec, że ilość każdego ze składników za każdym razem dyktowana jest absolutnym przypadkiem, występują również w ilościach wręcz zaskakujących różnorakie bonusy, tak więc można rzec, iż najważniejszym elementem owej potrawy jest improwizacja! pozdrawiam i życzę zdrowia i smacznego ;D

pozdrawiam kid 'chef' def

Ostatnio edytowany przez kiddef (2007-12-18 00:49:02)

Offline

 

#19 2007-12-18 01:02:31

uczi

Zarządca

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 264
Punktów :   

Re: topik kulinarny

kiddef napisał:

haaa dobry topik : D my z oczi na ostro przyrządzamy i żremy makaron, stało się to już pewnym rytuałem : D częste są akcje typu: 'to co do pubu czy makaron?' : D

zasadniczo to nie mam takiej jednej żelaznej recepty na ten sos, ale jest parę niezbędnych składników oraz zabiegów bez których nie można się obyć

no więc do sosu niezbędne są:

-cebula/e
-keczup/y ;D
-jakieś mięso (zazwyczaj jest to to co akurat znajduje się w lodówce, żarliśmy już z parówkami, martadelą jakąś, salami, mielonym z indyka, polędwicą.. lista jest długa w sumie z każdym wychodzi podobnie w smaku, gorzej wspominam tylko martadelę, ale może to wcale nie jej wina, tylko okoliczności )
-suszone pomidory z bazylią i czosnkiem firmy kamis
-ser żółty

no i wiadomo cebulkę i mięso kroimy ciachciarachciach (ja akurat lubię drobno) i rzucamy na mocno rozgrzany olej (powinno go być sporo) i smażymy aż się zacznie lekko przypalać już, wtedy dodajemy keczup/y w ilości która nas zadowoli (przy końcówce butelki warto odkręcic wieczko, wlać trochę ciepłej wody i pobełtać, żeby więcej było! ;D). kolej na magivczne suszone pomidory od kamisa: odkręcamy i sypiemy delikatnie i oszczędnie, z każdym kolejnym ruchem ręki przysięgając sobie, że jeszcze tylko szczypte jeszcze tylko odrobinę.. i tak aż przesadzimy ;D wtedy bierzemy sporo któregośzielska i rozcieramy do naszego sosu. trochę to wszystko mieszamy, parzymy język przy próbowaniu czy dobre, jak nie dobre to nie wiem co zrobić w sumie bo to zależy co poszło nie tak ;D nooo, oczywiście w czasie jak przyrządzamy nasz sos to się nam gotuje makaron. kiedy się ugotuje i już go wyłożymy na talerzyki, to wtedy włączamy palnik pod sosem (jeżeli mocno ostygł) i dodajemy srogie ilości żółtego sera, aż breja zmieni kolor z ciemno czerwonego na jasno błotny : D wykładamy na makaron I ŻREMY ;d Smakelijk eten! Selamat makan! Labu apetiti! yISop! (kto bez googla wie po jakiemu jest to ostatnie - szacuneczeg ;D)


pragnę dodać na koniec, że ilość każdego ze składników za każdym razem dyktowana jest absolutnym przypadkiem, występują również w ilościach wręcz zaskakujących różnorakie bonusy, tak więc można rzec, iż najważniejszym elementem owej potrawy jest improwizacja! pozdrawiam i życzę zdrowia i smacznego ;D

pozdrawiam kid 'chef' def

no tak, ale nie obędzie się bez pewnych czynności dodatkowych. należy:
- śpiewać co jakiś czas różne piosenki i tańczyć,
- dość często biodrami wykonywać przed kuchanką ruchy frykcyjne aka kopulacyjne (solo, bo w parze pewnie by się papu przypaliło),
- wydawać od czasu do czasu niezidentyfikowane odgłosy,
- raz lub dwa podrzucić kota, najlepiej grubego i czarnego,
- upuścić/wylać coś na podłogę,
- podżerać,
- powtarzać zaklęcia: "no kiedy?", "szybciej!", "arrggh" i tym podobne.

te szamańskie czynności powinny zapewnić sukces.

Ostatnio edytowany przez uczi (2007-12-18 01:03:36)

Offline

 

#20 2007-12-18 21:07:32

Erika

Prezes

8547650
Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 301
Punktów :   

Re: topik kulinarny

Cudny przepis. Trza wypróbować, i pamiętać będę o szamańskich procedurach


"Nie chcę być tylko wspomnieniem....."

Błąd, może przestać być błędem, w zależności od tego czy ten, kto go popełnił mylił się, czy nie.

Offline

 

#21 2007-12-18 21:48:29

aczkolwiek

Ogrodnik

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 189
Punktów :   -6 

Re: topik kulinarny

chrystus leze!1!!!!

Offline

 

#22 2007-12-18 22:40:21

aczkolwiek

Ogrodnik

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 189
Punktów :   -6 

Re: topik kulinarny

uczi napisał:

ja niecierpię soli! od dziecka jem jej baaardzo mało. dodaję tylko tam, gdzie niezbędna. i np. nie wyobrażam sobie jak można jeść pomidora z solą?!

slusznie slusznie slusznie slusznie!!! i dziwnie troche ze od dziecka nie lubilas, ale to tylko na plus cnie ;d

robila ja dzis makaron z brokulami i serkiem brie, a wczoraj tam-taram, rybke pieczona w folii z jarzynami, cos jak tu (warzywa wedle uznania) http://niebowgebie.blox.pl/2007/11/Ryba … folii.html nawet ojcu smakowalo, ktory zywi sie wylacznie skwarami i smazonymi jajkami. bardzo proste, tez na grila. tylko uwaga, bo nietrudno o przypalenie, w zwiazku z tym ze tak potraktowana ryba piecze sie dosc krotko (jak sie pozniej okazalo, bo moj egzemplarz letko zrumienil sie za mocno;D)

ps. tsza by bylo uczi troche na ambicje wjechac:D

Offline

 

#23 2007-12-18 22:41:58

aczkolwiek

Ogrodnik

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 189
Punktów :   -6 

Re: topik kulinarny

aaaaaa i nie martadela tylko mortadela

Offline

 

#24 2007-12-18 23:02:37

uczi

Zarządca

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 264
Punktów :   

Re: topik kulinarny

aczkolwiek napisał:

uczi napisał:

ja niecierpię soli! od dziecka jem jej baaardzo mało. dodaję tylko tam, gdzie niezbędna. i np. nie wyobrażam sobie jak można jeść pomidora z solą?!

slusznie slusznie slusznie slusznie!!! i dziwnie troche ze od dziecka nie lubilas, ale to tylko na plus cnie ;d

robila ja dzis makaron z brokulami i serkiem brie, a wczoraj tam-taram, rybke pieczona w folii z jarzynami, cos jak tu (warzywa wedle uznania) http://niebowgebie.blox.pl/2007/11/Ryba … folii.html nawet ojcu smakowalo, ktory zywi sie wylacznie skwarami i smazonymi jajkami. bardzo proste, tez na grila. tylko uwaga, bo nietrudno o przypalenie, w zwiazku z tym ze tak potraktowana ryba piecze sie dosc krotko (jak sie pozniej okazalo, bo moj egzemplarz letko zrumienil sie za mocno;D)

ps. tsza by bylo uczi troche na ambicje wjechac:D

czemu dziwne, ze nie lubiłam soli? jako pacholęcie preferowałam tynk wydłubywany ze sciany

a ten ,na żadna ambicje mi wjeżdżać nie trzeba ;d nie musze gotować, bo od tego mam kiddefa, co nie?

Offline

 

#25 2007-12-18 23:42:53

kiddef

Kucharz

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 157
Punktów :   

Re: topik kulinarny

dziwnie się czuję jak piszecie do mnie kiddef : D

też jako dziecko nie miałem fazki na sól, w sumie nadal nie mam, ocb sól?! za to jestem fanem pieprzu, głównie jeżeli chodzi o rosół i pomidorową ;D zawsze dosłownie zaczerniam ; D

Offline

 

#26 2007-12-19 00:51:23

uczi

Zarządca

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 264
Punktów :   

Re: topik kulinarny

kiddef napisał:

dziwnie się czuję jak piszecie do mnie kiddef : D

też jako dziecko nie miałem fazki na sól, w sumie nadal nie mam, ocb sól?! za to jestem fanem pieprzu, głównie jeżeli chodzi o rosół i pomidorową ;D zawsze dosłownie zaczerniam ; D

ja tez sie dziwnie czuje na kiddefa nalezy mowic bober, ewentalnie gruby : D
takze wole pieprz

Offline

 

#27 2007-12-19 15:51:38

Verda

Prezes

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 178
Punktów :   

Re: topik kulinarny

Placki ziemniaczane z sosem
1kg zmieniorów
3 cebule
1 czerwona papryka
1 zielona papryka
10dkg pieczarek
1 smietana
2 jajka
4-5 łyżek mąki
1 kurzy cyc
1 duży koncentrat

Cycka ciach na drobno. Na niewielką ilość oleju posolone i popieprzone. Celulke szt raz na drobno ciach, i na patelnie. Paprykę na drobno ciach i na patelkę. Pieczarki na drobno ciach i na patelke. Kuncentrata na patelke dosalamy, pieprzymy i bierim sie za zmieniory. Obieramy trzemy. Celule pozostale 2 obieramy i trzemy do ziemniorow. Solimy, duzo pieprza wrzucamy, dorzucamy jajka i make.
Po wybeltaniu na goracym oleju smazymy na zloto.
Do sosa powalamy smietane, mozna troche zagęścić maka. Czekamy az się zagęści i kuniec, sos gotowy. Polewamy placka i wcinamy.


Żyj tak, aby znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz. - Julian Tuwim
Bądźmy wdzięczni idiotom, gdyby nie oni, reszta nie osiągnęłaby sukcesu. - Mark Twain
www.vredna.posadzdrzewo.pl

Offline

 

#28 2007-12-19 15:53:44

Erika

Prezes

8547650
Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 301
Punktów :   

Re: topik kulinarny

Potwierdzam z pełnym przekonaniem. Placuchy Ver są boskie. Ich się nie je tylko żre


"Nie chcę być tylko wspomnieniem....."

Błąd, może przestać być błędem, w zależności od tego czy ten, kto go popełnił mylił się, czy nie.

Offline

 

#29 2007-12-19 16:01:51

aczkolwiek

Ogrodnik

Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 189
Punktów :   -6 

Re: topik kulinarny

w sensie ze wszystko podsmazamy PRZED polaczeniem?

  ----> chcialam juz robic ankiete pt "Gdzie jest Verda?" ;D

EDIT: dobra juz wiem, to sos jest, myslalam ze dodajemy to wszystko razem do ziemniakow;D

Ostatnio edytowany przez aczkolwiek (2007-12-19 16:04:12)

Offline

 

#30 2007-12-19 16:07:52

Erika

Prezes

8547650
Zarejestrowany: 2007-09-12
Posty: 301
Punktów :   

Re: topik kulinarny

Ver póki co zażywa zasłużonej emerytury od Smoka. Ale jak się już wynudzi to pewnie do nas powróci


"Nie chcę być tylko wspomnieniem....."

Błąd, może przestać być błędem, w zależności od tego czy ten, kto go popełnił mylił się, czy nie.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl